w oryginałach mamy różnych aktorów a w Polsce ta sama grupa aktorów (głosów). Poza tym jak można zastąpić głos takich aktorów jak: Carrey, Pesci i wielu innych.
Jak najbardziej. Od czego są napisy! Ale lubię jej głos i w bajkach wychodzi nieźle. Jej Muriel w Chojraku :)
Głupia jest twoja logika. Raz że polskie dubbingi są świetne, a dwa dostosowane jest do lokalnych uwarunkowań.
Gusta są różne, ja nie znoszę dubbingowanych filmów. Gra aktorska to nie tylko twarz ale również tembr głosu akcent i wiele innych aspektów związanych z głosem i nie wyobrażam sobie np dubbingu Ojca chrzestnego (Brando) jak i innych filmów i w zasadzie filmów z dubbingiem nie oglądam (z wyłączeniem kreskówek). Jestem fanem Gwiezdnych wojen i dubbing 3 części to nieporozumienie.
Tak! Najlepszą formą spolonizowania filmu są napisy. O ile w bajki animowane które nie są dubingowane są dla mnie trochę groteskowe (Simpsonowie), ale nie aż tak jak dubingowane filmy fabularne!