W jednym z ostatnich odcinków programu wreszcie ktoś przyciął nosa p. Rogalskiej. Zanim zaczęła przekazywać plotkę, śpiewała do puszki. I Jan Nowicki czekał już na historyjkę. Wtedy ona zapytała, dlaczego on nie zachwyca się jej śpiewem... A on odpowiedział, że nie ma czym... brawa, ogromne brawa dla p. Nowickiego, że wreszcie wygarnął jej totalny brak słuchu. Nie wiem jakim cudem ona śpiewała w Metrze Józefowicza i Stokłosy.
A w samym KCP- na siłę próbuje być wyluzowana, zabawna. A przez to niestety widz (jak ja) może odbierać ją jako sztuczną i żenującą...
Jak Józefowicz obsadził Rogalską w Metrze to nic dziwnego, że ma problemy z oceną tańca genialnych gwiazd..... BUFFOn jeden pieprz..ony!!!!!!!!!
udaje, że się śmieje... ;D a to zmienia postać rzeczy. Ja nie lubię też jak próbuje śpiewać, bo kaleczy tylko jakąś muzykę...
Wszyscy jestescie zalosni, prawdziwi sfrustrowani Polacy, ktorzy kochaja hejt. Rogalska to swietna kobieta, i bardzo empatyczna.