Warto zobaczyć, chociażby dla przepięknych zdjęć malowniczych plaż, lazurowej toni wód, subtelności kadrów i nagiej Helen Mirren nurkującej pod wodą (to nic, że momentami trochę przypomina sporą fokę; piękno można odnaleźć nawet w soczystych kształtach). Magnifique!