Plakat trochę jak z filmów wojennych z lat 80 (Ruckus, Desert Warrior). Nie mówię, że identyczny ale tak mi się skojarzyło. ;) W tle piękne miasto Wrocław, a Stramowski naprawdę nieźle się na nim prezentuje. Myślę, że niejeden chłopiec chciałby mieć taki plakat w pokoju.
Jak dla mnie plakat spoko, bo skupia się na głównym bohaterze. Jest bardzo minimalistyczny i estetyczny. Ale jednocześnie ten świat wydaje się nieco zakręcony i niebezpieczny, tak, jakby miał się zaraz obrócić i zrobić zwrot o 360 stopni.