....co występuje w części 1 i 2 oraz w tej mówi tym "farciarzom", że już widział takie rzeczy, że grupka uniknęła śmierci, a potem po kolei ginęli. No ale cz.5 zrobiła kółko, bo wiadomo jak się skończyła. Czyli takie rzeczy działy się już przed tą częścią, a co za tym idzie przed cz. 1-4. Chyba się nie mylę.
Ciekawe czy zrobią część szóstą. Z braku laku można by obejrzeć.
Też myślałem co jest grane, że to nielogiczne, więc sięgnąłem do 1 części gdzie rozmawiają z coronerem. On im tam mówi, że śmierć ma plan i i tak po nich przyjdzie, wie coś o tym. Więc kiedyś już coś takiego miało miejsce, ale chyba nikt poza nim o tym nie wie, albo nie chce mówić, gdyż w następnych częściach jak co to wspominają tylko o tej katastrofie tak jak by ona była pierwsza.
P.s. Mogliby zrobić 6 część, jak się to wszystko zaczęło. Po obejrzeniu 4 obawiałem się co do 5, ale jestem pozytywnie zaskoczony.
Inna ciekawa sprawa to taka, że osoby co na początku uniknęli tych katastrof w części 1, 2 i 5 mieli styczność z tym właśnie obcykanym w tej sprawie koronerem.
Mogliby zrobić tą cz.6 tak jak mówisz z uwzględnieniem tego skąd ten koroner posiadł tą wiedzę na temat planu śmierci, jak ją "przechytrzyć" itp.
Ludzie, przecież tu chodzi o interpretacje. Z czym wam się kojarzy ,,coroner''? Postać w filmie ma się właśnie identyfikować z samą śmiercią, to o niego chodzi. On jest tą ,,śmiercią'', dlatego występuje w kilku częściach, wie co się stanie, wie jak farciarze mają uniknąć kolejnych zgonów, i najważniejsze ,,że już widział takie rzeczy'' ( 5 część, czyli historia która dzieje się przed 1 częścią wszystko wyjaśnia) ;)
a mi się wydaje że ten koroner jest tą śmiercią bo w każdej części w której jest zachowuje się dziwnie i tajemniczo
Tez mi sie wydaje ze jest ludzkim wcieleniem smierci bo za duzo o niej wie i w 2 czesci nie chcial zdradzic jak ja oszukac. A w czesci piarej prawie zawsse gdy ktos z nich zginie on sprzata zwloki
Co ciekawe aktor grający koronera podkładał głos do tego diabła w wesołym miasteczku w trzeciej części i na końcu w tym metrze co mówi że ileś tam przystanków zostało do celu podróży czy coś to również on mówił.
Mnie natomiast razi jego niekonsekwentność, w dwójce mówi, że nowe życie powoduje pomyłkę śmierci, tu natomiast radzi kogoś zabić, by bilans wyszedł na zero... W międzyczasie się douczył, czy w rzeczywistości nic nie wie i tylko takiego zgrywa?
Raczej bawi się biedakami, specjalnie daje im nadzieję, żeby zobaczyć, co zrobią, a potem i tak ich dopada. Bo tak miało być.
Nie pomógł, w rozszerzonej wersji 3 części jest zbliżenie na gazetę, w której jest informacja o śmierci dwójki ocalałych z części 2 :)
Możesz podać jakiś screen z tą gazeta?
Co do coronera w 5 mówi że on wpada tylko posprzątać gdy gra dobiegnie końca. Można zinterpretować to jako że sam jest śmiercią i przychodzi po ludzi na których przyszedł czas
Wg. Mnie chodzi o to ze od poczatku istnienia czlowieka kilka ludzi czasem oszuka smierc i wtedy albo gina albo przezywaja tak mi sie to wydaja
Coroner to facet ktory byl zawsze grozny zeby puscic przekaz smierci.Niektorzy z widzow nie wiedza ze aktor ktory go gral byl kiedys Czlowiekiem ktorego bardzo lubily nasze dajace miod pszczoly czyli CANDYMAN(Zawsze sie go balem bo kiedys horrory mialy swoja historie i jak rodzice ogladali wyganiali zeby nie ogladac bo naprawde bylo strasznie)dzisiaj mlodziez sie smieje ale bylo inaczej