Kaszan nad kaszanami. Ten film był tak zły, że gdyby nie fakt, że leciał jako pierwszy na maratonie to, bym go na pewno całego nie obejrzał, a po prostu poszedł do domu. Najpierw myślałem, że to film o biegunce i jak z nią walczyć, później pojawił się promyk nadziei, że może rusza temat anoreksji, ale szybko mnie...
Kiedy ludzie na maratonie zaczynają sami sobie klaskać z racji wytrwania na tym filmie to już świadczy o tym, jakim shitem bylo to coś.
Naznaczoną udało mi się oglądność na piątkowym maratonie filmowym w Multikinie antywalentyki .Po reakcjii ludzi to tego młody film
chyba nie przypadł do gustu .Co jakiś czas chodze na maratony horroru i mając 37 lat zauważyłem że dla młody horror to jak najwięcej krwi i masakry i ja się z tym zgadzam.
Ale horror to...
Ten film jest dziwny, nudny, ciężko się połapać o co w nim chodzi, a wiśniowa krew to już serio skisłem na tym. To wygląda, jakby twórcy go nagrali, upili się i zmontowali w zupełnie losowej kolejności. Tego filmu nawet się nie da streścić, jak ktoś potrafi to gratulacje. Jedyna zaleta to ładne ujęcia jedzenia i...