Oglądałem go jeszcze wtedy, gdy TVP2 puszczała dobre filmy (niestety często pozna nocą i to jeszcze w poniedzialek). Film jak najbardziej angielski i tacy też są bohaterowie...swietan rola Everetta no i Elwes'a. Polecam...film moze i obyczajowy ale naprawde ciekawy i godny uwagi.
ale akcja z początku między Martino a Robbinsem jest tak dziwna, że aż śmieszna a potem okazuje się, że w sumie co 2 chłopiec może być homo...ogólnie jednak warty polecenia