Znana z roli Sansy Stark w serialu
"Gra o tron" Sophie Turner dostała rolę w filmie
"Mary Shelley's Monster". W obsadzie są już
Jeremy Irvine (
"Czas wojny") i
Taissa Farmiga (
"American Horror Story").
Będzie to opowieść o tym, jak młoda Mary Shelley pisze słynną powieść o Frankensteinie i wplątuje się w faustowski układ ze swoim "potwornym" alter ego, które proponuje jej literacką sławę. Cena jest jednak wysoka.
Turner zagra główna bohaterkę,
Irvine wcieli się w jej męża - poetę Percy'ego Shelleya, a
Farmiga zagra Claire Clairmont - przybraną siostrę pisarki.
To nie będzie dramat kostiumowy, tylko ponadczasowa historia o młodości, gotyckim romansie i miłosnym trójkącie, zapowiada producentka
Rose Ganguzza.
Na fotelu reżyserskim zasiądzie
Coky Giedroyc (
"The Killing",
"Penny Dreadful").