Bardzo bardzo bardzo milusi filmik!
Po częsci przyczynil sie do mojego podejscia do zycia.
Teraz cenię je bardziej........
Film przekazuje pozytywne tresci, co bardzo lubię w sferze sztuki, jaką jest kinematografia.
"Slodki Listopad" spodobal mi sie m.in. z powodu wypelniającej go bardzo pozytywnej atmosfery,...

film obejrzałem tylko dla C. Theron i po części dla K. Reeves'a. Ale po projekcji stwierdzam, że jest to całkiem nieźle wymyślona i nakręcona historia. Jednak ani Theron ani Reeves nie czynią z tego filmu jakiegoś wyjatkowego dzieła.

Bardzo podoba mi się ten film nie tylko dlatego ze tam gra mój
ulubiony aktor ale i też z powodu na treść .Jak pierwszy raz go obejrzałam to przypomniałam sobie jakie zycie jest piekne.Chce mi sie zyć.

"Słodki listopad"- aż tak słodki to on nie był, a i koniec słodki bynajmniej nie jest. To smutny film wprawił mnie w zamyslenie, żeby nie powiedzieć że w doła. Bardzo piękny film i poruszający

Dla mnie to nie była komedia wcale jakoś mi nie było do śmiechu podczas ogłądania tego filmu. Raczej smutek, nostalgia i rozmyslanie...No i Jason Isaacs, którego rola mnie zaskoczyła...bardzo pozytywnie, gdy go zobaczyłem przebranego...no to było śmieszne.

z Charlize i Keanu, ale nie mam innych wrażeń poza estetycznymi. Natomiast kompletnie zdumiał mnie Jason Isaacs - nie myślałam, że my favourite - ostatnio - "czarny charakter" potrafi być wiarygodnym transwestytą. Dziękuję reżyserowi, że pozwolił mu na chwilową zmianę emploi.

Lubię ten film oglądać. Widziałam go już z 8 razy i wciąż zachwycam się to rozwojem wypadków, to grą aktorską, to ciepłem biegnącym z ekranu... Film jak film, ale należy zwrócić uwagę, że są w nim elementy zaskakujące widza, czego brakuje innym tego typu filmom.

Wlasnie go obejrzalam ale szczerze mowiac po pierwszych 15 min chcialam przerwac bo jakos mnie nie wciagnal ale ogladnelam jednak dalej i z pewnoscia nie zaluje. moze i jest banalny, historia w pewnym momencie staje sie do przewidzenia ale film jest piekny charlize zagrala swietnie reaves tez chociaz za nim nie...

Z całą sympatia i zamiłowaniem (!) do romantycznych filmów, ten troszkę mnie zawiódł. Ogółem nie było tak źle, ale za bardzo wszystko naciągane, nierealne i zbyt proste. Cała historia to mniej wiecej to samo co "Szkoła Uczuć" tylko troche pozmieniana. Nie mówię, że to jest kiepski film i że nie wzrusza i nic nie...

Sympatyczny miły filmik, z dobrą obsadą aktorską. Do tego dobrze zagrany. Są momenty śmieszne, są momenty romantyczne, są wzruszające - wszystkiego po trochu i w odpowiednich proporcjach. Ot, akurat dobra pozycja na chłodny listopadowy wieczór.

tak jak film ogląda się od początku tak i z książką jest zazwyczaj podobnie, wyłamię się z tych ram, ponieważ decyzja Sary (Charlize Theron) wydaje się nie logiczną, krzywdzącą i bardzo nierozmyślną, ona jest jednak bardzo rozważna i romantyczna, kreując przez to bardzo fajną postać. Można zakochać się w tak...

Moim zdaniem to jeden z najlepszych filmów jakie oglądałam w przeciągu ostatnich dwóch lat. Porusza do głębi, mobilizuje do refleksji na temat życia, miłości, śmierci. Naprawdę warty zobaczenia, szczególnie w obecnych czasach, gdy wszyscy zabiegani zapominamy o uczuciach. Oglądając go miałam wrażenie jakby moje życie...

no film jest taki sobie jezeli jest sie fascynatem gry Charlize Theron i Keanu Reevesem to moze obejrzec ale nic nowego i zaskakujacego w nim nie ma - niestety :(

Hmm... film naprawde warto obejrzec, chocby ze wzgledu na sama przyjemnosc (choc zmieszanego ze smutkiem) spojrzenia na osobe szczerza cieszaca sie zyciem. umiejaca korzystac z niego, ktora czerpie cala kwintesencje pelna garscia....

Miły, przyjemny film z dobrą obsadą. Czego chcieć więcej? Być może był chwilami lekko banalny (jak to większość filmów o miłości). ale mój kolega się przy nim wzruszył.. czyli ma w sobie to coś. Film, nie kolega;) 7/10

Całkiem przyjemny filmik.Nie rozumiem dlaczego tak go się czepiają...

z przyjemnoscia to moze zbyt duzo powiedziane... po angielsku wiec moze nie wszystko zrozumialam?:)))
romans jak romans moze troche zbyt schamatyczny.. i ta zmiana bohatera... troche mi sie przejadlo..
ale na listopadowy wieczor ok:)

(troche gorzej z wrzesniowym porankiem:)))

Z przyjemnością obejrzę ten filmik w brzydki listopadowy wieczór, z taką obsadą! Mam nadzieję, że treść też będzie na poziomie aktorów.

Z przyjemnością obejrzę ten filmik w brzydki listopadowy wieczór, z taką obsadą! Mam nadzieję, że treść też będzie na poziomie aktorów.

aby posłuchać ENYI, chociaż właściwie to lepiej kupić jej płytę, a film można sobie podarować.